Komputery ze współczesnym światem

Naprawiono odczyt i zapis na karcie pamięci w KitKat. Aktualizacja Androida Lollipop i możliwości pracy z zewnętrzną kartą pamięci Uprawnienie do zapisu kart SD Android 5

Zrobione! Tablet, czyli Asus MeMO Pad 7, którego wymieniłem na swojego uczciwego pracowitego pracoholika, otrzymał aktualizację do Androida 5.0.1. Teraz mam urządzenie z Lollipopem lub, jak mówią w Internecie, z Lolipopem.


Aktualizacja pojawiła się dość niespodziewanie. Szczerze mówiąc, czekałem w kwietniu nowe oprogramowanie zadzwonić ( Asusa Zenfone 5) - przynajmniej tak obiecano. Nikt nic nie mówił o tablecie, a tu - na tobie, weź go i podpisz.

To mnie zresztą zniechęciło (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu), także dlatego, że tablet kupiłem w grudniu i była to wersja 4.3. Oznacza to, że jest to druga znacząca aktualizacja systemu operacyjnego (w rzeczywistości było więcej aktualizacji, ale numer wersji Androida się nie zmienił). Poprzedni producent moich urządzeń – Samsung – nie mógł pochwalić się taką szybkostrzelnością, choć i dwukrotnie aktualizował system operacyjny: z Androida 3.2 do Androida 4.1.2 (do 4.0.1). Tylko tutaj trzeba było czekać na te nowe wersje znacznie dłużej.

Cóż, niech żyją niespodzianki! Otrzymano zawiadomienie o wyjściu Nowa wersja oprogramowanie układowe, natychmiast je pobrałem, a to ponad 700 metrów, i uruchomiłem aktualizację. Odkąd nie przeszedłem sieć domowa, a za pośrednictwem telefonu komórkowego zajęło to trochę więcej czasu: od rozpoczęcia pobierania do zakończenia aktualizacji minęło około godziny. Sama aktualizacja trwała około dwudziestu minut, ale potencjalnie może potrwać dłużej – ponieważ po zainstalowaniu systemu operacyjnego następuje proces aktualizacji zainstalowanych programów. Mój licznik doliczył do 205. Ale teraz proces się skończył i nadszedł czas, aby zobaczyć, co się zmieniło.

Pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy - bardziej wyrafinowana grafika podczas odblokowywania urządzenia. Drugi to ręka w obszarze powiadomień. Wytrzymałem z nią kilka dni, mając nadzieję, że przypadkiem zobaczę gdzieś coś z nią związanego. nie widziałem. Potem zacząłem celowo szukać i znalazłem wyjaśnienie na ten temat na w3bsit3-dns.com. Okazuje się, że powiadomienia dzielą się na ważne i mało ważne i istnieje możliwość określenia, które powiadomienia chcesz otrzymywać. Jeśli ustawisz opcję Powiadamiaj zawsze , wtedy ręka znika, jeśli opcja Tylko ważne alerty , wtedy pojawia się ręka. Szczerze mówiąc, kilka razy cofnąłem rękę, ale z jakiegoś powodu stale wraca. Dlaczego? jeszcze nie wiem.

Oto w rzeczywistości procedura „usuwania” tej ręki:

Powyższa metoda wcale nie jest skomplikowana. Ale możesz osiągnąć wynik jeszcze szybciej i łatwiej: naciśnij jeden z dwóch przycisków regulacji głośności - na ekranie pojawi się okno, które pozwala na zmianę poziomów głośności dla różnych elementów systemu, a także uwagę, kontrolę Tryby alertów . To prawda, z jakiegoś powodu, te same Tryby alertów nie zawsze są wyświetlane w tak szybkiej wersji. Nie znalazłem jeszcze wzorców, ale szczerze mówiąc, nie bolało, a szukałem.

Kilka słów o zainstalowane programy. Chociaż przed rozpoczęciem procesu aktualizacji dostałem ostrzeżenie, że niektóre programy zostaną usunięte, ponieważ nie są zawarte w nowym oprogramowaniu, to jednak większość programów została zachowana.


Jedyne, czego trochę żałuję, to program o nietypowej nazwie „Dwie aplikacje”. Chociaż, szczerze mówiąc, nawet nie od razu zrozumiałem, o co chodzi: myślałem, które dwie aplikacje zostaną usunięte, czy naprawdę nie można wskazać nazw.

Tak, program, który pojawił się w wersji 4.4.2 i pozwalał dzielić ekran pomiędzy dwie jednocześnie działające aplikacje, odszedł w zapomnienie. W rzeczywistości jego funkcjonalność była raczej słaba, ponieważ można było uruchomić jednocześnie bardzo ograniczony zakres aplikacji. Jeśli mnie pamięć nie myli, użyłem go tylko raz czy dwa, żeby zobaczyć, jak to jest. Może ktoś przegapi możliwości jakie daje ten program, ale jakoś specjalnie się nie denerwowałem. Chociaż oczywiście nie lubię, gdy zabierają mi to, co dali mi wcześniej.

Jeszcze kilka uwag na temat programów. Po przeprowadzce do nowa tabletka, przez jakiś czas instalowałem na nim programy, z których korzystałem na poprzednim urządzeniu. Niektórzy z nich mieli, ale teraz o nich nie mówimy. Mówimy o tych programach, w których zachowaniu coś się zmieniło. Oczywiście nie próbowałem jeszcze wszystkiego, ale oto, co do tej pory znalazłem.

Na KitKat zdecydowanie nie działało TuniIn Radio Pro, kupione zresztą. Wszystko szło gładko – do momentu, gdy kolejka nie sięgała bezpośrednio do słuchania stacji radiowej. Oznacza to, że program został uruchomiony, wybrałem grupę stacji radiowych, na przykład Lokalne stacje radiowe, wybrałem określoną stację (na przykład RockFM, Radio Jazz lub dowolną stację w ogóle), po czym program zawiesił się z błąd. Czasami był nawet dźwięk, ale program i tak spadał. Czas mijał, wyszły aktualizacje TuneIn Radio, ale nic się nie zmieniło. Jednak po aktualizacji do piątki problemy magicznie zniknęły, teraz wszystko działa bez najmniejszych zarzutów.

Kolejną pozytywną zmianą jest pakiet biurowy SoftMaker Office HD, również uczciwie kupiony. Zawarte w nim programy działały dobrze na tablecie Samsung. Kiedy zainstalowałem te programy na nowym tablecie, w ogóle się nie uruchomiły. Po pewnym czasie wydano aktualizację dla tego biura i sytuacja nieco się poprawiła: programy zaczęły działać, jednak w trakcie pracy w obszarze menu (górna linia okna programu) nagromadziły się dziwne artefakty graficzne. Podczas przełączania na pulpit (lub inną aplikację) iz powrotem artefakty znikały, ale nie na długo. Po aktualizacje Androida wszystkie programy zawarte w pakiecie działają jak w zegarku.

Cóż, mały minus. Używam, bardzo aktywnie, programu o nazwie DVR. Za nią też zapłaciłem. Program działał dobrze na nowym tablecie, bez reklamacji, a ponadto działał z funkcjami, które nie były dostępne na poprzednim tablecie, takimi jak stabilizacja wideo. Po aktualizacji systemu operacyjnego program zaczął stopniowo spadać na początku nagrywania. Na początku myślałem, że są jakieś problemy z zapisem na kartę pamięci - skonfigurowałem zapis do katalogu programu na zewnętrznej karcie MicroSD. Ale po tym, jak udało mi się utworzyć podkatalog w katalogu nagrań w samym programie, stało się jasne, że użycie zewnętrznej karty nie ma z tym nic wspólnego. Potem zdecydowałem się wyłączyć jedną funkcję programu na raz i pierwszą rzeczą, której dotknąłem palcem, było pole wyboru z polem wyboru stabilizacji. Po wyłączeniu opcji program zaczął zapisywać wideo, ale jego jakość spadała. Nie, rozdzielczość i przepływność - wszystko pozostało bez zmian, ale obraz na nagraniu pływał falami. Program ma ustawienie, które próbuje wygładzić ten efekt iw zasadzie włączenie go trochę pomaga, ale z jakiegoś powodu po ponownym wejściu do programu sam znak, że opcja jest włączona, pozostaje, ale obraz unosi się, jakby opcja była wyłączona. Jeśli wejdziesz w już włączoną opcję, wszystko natychmiast się normalizuje. Najprawdopodobniej jest to błąd w programie, zgłoszę to programiście i być może autor naprawi tę usterkę. Ale fakt, że stabilizacja wideo nie działa, jest trochę denerwujący. Przede wszystkim dlatego, że zwykły program aparatu ma w ustawieniach opcję stabilizacji i po jej włączeniu nagrywanie odbywa się bezbłędnie.

Od szczególnych przypadków związanych z programami przejdę do bardziej ogólnych właściwości systemu. Cóż, po pierwsze, wzrosła ilość wolnej pamięci. Jak już pisałem, całe oprogramowanie pozostało na swoim miejscu. Jednocześnie muszę powiedzieć, że dość mocno obciążam tablet. Nie pod względem tego, że ciągle prowadzę gry, ale pod względem tego, że mam dużo wiszących usług, z których niektórych może nie korzystam, ale trzymam na wszelki wypadek. Przede wszystkim mówimy o wszelkiego rodzaju programach pocztowych - Outlook, Yandex Mail, GMail, a dokładniej o skrzynce odbiorczej. Dalej różne magazyn w chmurze- Dysk Yandex, OneDrive, Dysk Google, Dropbox, Box, Asus WebStorage. para portale społecznościowe- Odnoklassniki i Google+. Wszystkie inne komunikatory - Viber, ICQ, Skype, Hangouts. Wszystkie te programy, w taki czy inny sposób, pochłaniają pamięć urządzenia, nawet jeśli ich nie używasz. Ale w zasadzie zdaję sobie sprawę, do czego zmierzam.

Użytkownicy urządzeń Asusa wiedzą, że w zaślepce Androida znajduje się aplikacja, która pozwala choćby tymczasowo wyczyścić pamięć. Nazywa się Oczyszczanie w piątce, aw KitKat nazywano to bardziej dziwacznie - Wzmacnianie. Po otwarciu kurtyny ikona tej aplikacji pokazuje ilość wolnej pamięci w danym momencie. Tak więc, kiedy tablet został zainstalowany wersja na Androida 4.4.2 wielkość ta oscylowała w przedziale 200-300 MB, a ikona najczęściej była żółta. Teraz ilość wolnej pamięci waha się od 400 do 600 MB, a ikona jest prawie cały czas zielona. Ta zmiana jest prawdopodobnie spowodowana zmianą maszyny wirtualnej używanej w Lollipop, ale być może coś się zmieniło w samym oprogramowaniu, na przykład Asus coś usunął. Ogólnie rzecz biorąc, musisz zrozumieć.

Zmiana maszyny wirtualnej miała wpłynąć na jeszcze dwa parametry – wydajność i zużycie energii. Co mogę powiedzieć o szybkości. Nic, prawdopodobnie. Nie jeżdżę grami, nie lubię papug (Antutu i tak dalej). Sam tablet jest dość potężny, więc nie zauważyłem hamulców ani na KitKat, ani teraz, w Lollipop. Wszystko sprawnie i bez zarzutów. Podczas jazdy mam DVR, Arrow, Mapy (albo Yandex, albo Google), słucham też muzyki przez Kodi, a mimo to nadal reaguje na przełączanie do pulpitu, uruchamianie innych programów, w generał - bestia.

A co do poboru prądu... W zasadzie ostatnia aktualizacja KitKata pozbawiła mnie możliwości narzekania na nieefektywność urządzenia. Jeśli po pierwszej instalacji KitKata tablet stracił z dnia na dzień 20-30 procent swoich rezerw energii, to po aktualizacji do 31. wersji oprogramowania straty stały się całkiem akceptowalne - od dwóch do pięciu procent na noc. Aktualizacja do Lollipopa nie pogorszyła sytuacji pod tym względem i bardzo za to dziękuję. Jeśli chodzi o zużycie pod obciążeniem, tutaj znowu mogę przytoczyć doświadczenie z jazdy samochodem: wszystkie te same początkowe - DVR, Strelka, Yandex Navigator, Kodi, jasność ekranu gdzieś w okolicach 75-80 procent - jasny, słoneczny dzień plus wszystko interfejsy bezprzewodowe włączony, i tak podczas podróży - około dwóch godzin - akumulator rozładował się do 57 proc. Moim zdaniem całkiem godny. Nawiasem mówiąc, pod KitKat było mniej więcej tak samo.

No i ostatnie – wymieniając po kolei, ale nie w kolejności ważności – na co chciałbym zwrócić uwagę. Chodzi o pracę z zewnętrzną kartą pamięci. Ja, jak wyszedłem z sytuacji, ze względu na ograniczenia KitKata dotyczące zapisu na zewnętrzną kartę pamięci. Najwyraźniej fala negatywności była tak silna, że ​​Google musiał się wsłuchać i coś zmienić. A może po prostu coś zmienili, nie słuchając nikogo. Ale zostawmy to ważne pytanie (słuchane/nie słuchane), przejdźmy do samych zmian.

Google zezwolił programom innych firm na zapisywanie na karcie pamięci. W zasadzie wcześniej tego nie zabraniał, po prostu uprawnienia były ustawione w taki sposób, że w normalnych warunkach tylko natywny menedżer plików miał dostęp do zapisu całej karty zewnętrznej. Cóż, może niektórzy producenci umożliwili dostęp do innych swoich programów, ale ja tylko się natknąłem menedżer plików. Teraz każdy program może pisać, ale w tym celu należy spełnić kilka warunków.

Po pierwsze, program musi wykorzystywać nowe funkcje struktury dostępu do pamięci masowej, a mianowicie korzystać z intencji OPEN_DOCUMENT_TREE oraz niektórych nowych lub zaktualizowanych funkcji zestawu SDK.

Po drugie, użytkownik musi sam zdecydować, która gałąź (lub gałęzie) systemu plików da dostęp do tej lub innej aplikacji. Oznacza to, że możesz udzielić dostępu do całej karty, jeśli w odpowiedzi na żądanie dostępu określisz jej katalog główny, lub możesz udzielić dostępu tylko do określonego folderu i jego elementów podrzędnych. Ogólnie rzecz biorąc, będziesz musiał wziąć odpowiedzialność za siebie, aw takim przypadku będziesz musiał obwiniać tylko siebie.

Trzeci to szczęście. Wszystko działało na moim tablecie, tak jak powinno, z włączonym znajomym HTC One M8 - nie działał, chociaż online czy jest wideo jak dokładnie na tym modelu smartfona wszystko działa świetnie. Istnieje jednak przypuszczenie, że to nie zadziałało z uwagi na to, że karta w jego telefonie była jakoś źle sformatowana, może bez podania nazwy woluminu, a może w złym system plików.

W rzeczywistości jest to jednocześnie radosna i smutna wiadomość. Radosne – bo teraz nie trzeba mieć uprawnień roota do urządzenia i nie można ograniczać się tylko do katalogu aplikacji. Smutne - bo dopóki programiści nie zechcą skorzystać z nowego API i nie wypuszczą nowych wersji swoich programów, nic nie będzie działać. Z mojego doświadczenia: menedżer plików ES Explorer nabył już wsparcie dla nowego API i udało mi się nadać mu uprawnienia do zapisu na całej zewnętrznej karcie SD, podczas gdy menedżer plików Total Commander nie nabył i nadal nie może zapisywać na kartę MicroSD - w dowolnym miejscu poza własnym katalogiem. Lubię to.

Tak naprawdę w całej tej historii z nagrywaniem na zewnętrzną kartę pamięci jest sporo niuansów. Na przykład dałeś dostęp do niektórych programów i zapomniałeś, które z nich. Gdzie patrzeć? Rozumiem, że obecnie nigdzie. Oznacza to, że w zasadzie możesz patrzeć, ale nie na sam tablet, ale na komputer, jeśli podłączysz do niego tablet i użyjesz programu adb. Oto wymagane polecenie:

Dostawcy działań Adb shell dumpsys

Ale jak uzyskać to samo na tablecie - nie znalazłem tego.

Następne pytanie. Więc dałeś jakiejś aplikacji dostęp do zapisu do jakiegoś folderu, a potem zmieniłeś zdanie i chcesz go odebrać. Czy istnieje taka możliwość? Na szczęście tak. Ale ze stratami. Pierwszy, bardzo radykalny sposób - możesz usunąć program i zainstalować go ponownie. Druga metoda nie jest tak kardynalna, ale też nie idealna - musisz wyczyścić dane aplikacji w ustawieniach urządzenia. Naturalnie, wraz z prawami dostępu, inne dane programu również zostaną usunięte, więc pojawia się logiczne pytanie o praktyczne zastosowanie Ta metoda. Nie znaleziono innych metod, być może jeszcze nie. Możesz użyć obu metod, jeśli najpierw wykonasz kopię zapasową danych programu, a po uruchomieniu jednej z metod przywrócisz je. Tu jednak pojawia się pytanie o możliwości backuperów – czy backupowane będą tylko dane, czy dane wraz z uprawnieniami? Jeśli z uprawnieniami, to po odzyskaniu, cóż, rozumiesz ... Wszystko to w dużej mierze zależy od konkretnych używanych aplikacji, więc powinieneś być bardzo ostrożny. I to jest kolejny dobry powód, aby pomyśleć, zanim zobaczysz starożytną Moskwę bez pozwolenia odpowiednich władz na przyznanie praw dowolnej aplikacji w celu uzyskania dostępu do systemu plików zewnętrznej karty.

Ponadto. Co się stanie, jeśli zmienisz kartę włożoną do gniazda w tablecie? Odpowiedź jest taka, że ​​​​będziesz musiał osobno dać dostęp do każdej karty, którą włożysz do urządzenia. Zasadniczo jest to prawdopodobnie logiczne. Oznacza to, że dałeś menedżerowi plików dostęp do katalogu głównego karty, a następnie wyjąłeś go i włożyłeś inny. Menedżer plików nie zapisze na nowej karcie, będziesz musiał ponownie udzielić dostępu. Ale kiedy zwrócisz pierwszą kartę do tabletu, menedżer plików zapisze na niej bez problemów.

Jeszcze jedno pytanie. Tutaj dałeś dostęp aplikacji do jakiegoś folderu, a nie do katalogu głównego. Czas mijał i trzeba było zezwolić na dostęp do zapisu dla tego samego programu w innym folderze na tej samej karcie. Czy da się to zrobić? Zasadniczo jest to konsekwencja poprzedniego przypadku, więc odpowiedź brzmi: tak, możesz. Oznacza to, że system dla każdej aplikacji zapamięta listę katalogów, którym nadałeś uprawnienia do zapisu.

Teraz niuanse związane z aplikacjami zainstalowanymi na tablecie dla każdego użytkownika, którego profil jest tworzony na urządzeniu. Tutaj również wszystko jest logiczne - dla każdego użytkownika urządzenia przechowywane są jego prawa dostępu do aplikacji, to znaczy każdy jest kowalem własnego szczęścia lub, jak kto woli, samym złym Pinokio.

I oczywiście wiele zależy od kwalifikacji programistów. Może się zdarzyć, że nadasz dowolnemu programowi prawa dostępu do karty zewnętrznej w celu zapisu, a po ponownym uruchomieniu tabletu okaże się, że nie ma dostępu. Winę za tę sytuację ponosi wyłącznie twórca programu – nie zadbał on o zachowanie otrzymanej zgody. Może warto pomyśleć i poszukać alternatywy dla tego programu, bo nigdy nie wiadomo czego taki programista nie przewidział.

I tak, tak wygląda proces nadawania uprawnień do zapisu na karcie microSD dla ES Wired:

Potrzebujemy karty zewnętrznej

Spróbujmy stworzyć coś bezpośrednio u podstawy mapy






Musimy wyświetlić kartę SD


Oto ona, nasza zewnętrzna karta pamięci



Cóż, teraz może wszystko.

PS Tak się złożyło, że od napisania tego materiału minęło sporo czasu. Już wiele razy można było to opublikować, ale wyciągnąłem wszystko, nie wiadomo dlaczego. Dokładniej, wiem dlaczego – każdy decydował, jak najlepiej przedstawić serię zrzutów ekranu opisujących dany proces: jako prostą sekwencję wstawianych obrazów, czy jako pokaz slajdów. Ostatecznie zapadła decyzja – użyć (przynajmniej na razie) sekwencji obrazów. Jak do tego doszło, to temat na osobny wpis. Tymczasem wszystko zostaje po staremu, szkoda, że ​​tyle czasu poświęcono. Jedynym pocieszeniem jest to, że nie na próżno. Poza tym wydarzyło się miłe wydarzenie. Napisałem w tej wiadomości, że dostęp do zewnętrznej karty pamięci będzie możliwy dopiero wtedy, gdy autorzy programów zaczną korzystać z nowego API. Jako przykład programu, w którym nie wykorzystuje się nowego API, podałem Total Commandera. Tak więc, podczas gdy ja wahałem się z publikacją, Total Commander został zaktualizowany i teraz może współpracować również z zewnętrzną kartą pamięci w stylu Androida Lollipop. Oto seria zrzutów ekranu, które opisują proces tworzenia nowego katalogu w katalogu głównym zewnętrznej karty pamięci za pomocą Total Commander:

Wybór zewnętrznej karty pamięci
i wybierz żądaną pozycję z menu
Teraz być może wszystko.

Porozmawiajmy o tym, jak usunąć ochronę przed zapisem z karty pamięci SD na Androidzie. Wiele osób napotyka ten problem, gdy próbują skopiować lub przenieść pliki na kartę SD. W tym artykule znajdziesz kilka sposobów na usunięcie ochrony przed zapisem Androida.

Jak usunąć ochronę przed zapisem z karty SD systemu Android

Jeśli podczas próby skopiowania plików lub sformatowania karty SD pojawi się błąd podobny do tego na powyższym obrazku, wiedz, że to nie jest twój problem. Ponadto karta pamięci nie jest uszkodzona ani zainfekowana wirusem, ma jedynie zabezpieczenie przed zapisem. Bez zbędnych ceregieli przyjrzymy się kilku metodom usuwania ochrony przed zapisem Androida.

Jak usunąć ochronę przed zapisem systemu Android z karty SD za pomocą programu Regedit

Większość problemów i błędów można łatwo rozwiązać za pomocą rejestru. Możemy go również użyć do usunięcia ochrony przed zapisem Androida.


Ta metoda pomaga w większości przypadków, ale jeśli z jakiegoś powodu nie możesz jej użyć, wypróbuj następujące metody.

Jak usunąć ochronę przed zapisem Androida z karty SD za pomocą Diskpart

  1. Włóż kartę pamięci SD do komputera i uruchom wiersz polecenia. Możesz to zrobić, naciskając klawisz WIN + R i wpisując „CMD” lub po prostu wpisując „Wiersz polecenia” w menu Start.
  2. W oknie wiersz poleceń należy wprowadzić następujące polecenia w kolejności.

  • część dysku
  • lista dysków
  • wybierz dysk x (gdzie X to numer twojej karty SD)
  • atrybuty dysku wyczyść tylko do odczytu
  • czysty
  • utwórz partycję podstawową
  • sformatuj fs=fat32

Jeśli ta metoda nie pomogła usunąć ochrony przed zapisem Androida, nie rozpaczaj, mamy jeszcze kilka rozwiązań tego problemu.

Zmień rozdzielczość

  1. Włóż kartę pamięci SD do komputera. Kliknij kliknij prawym przyciskiem myszy kliknij kartę pamięci i wybierz Właściwości. Następnie w zakładce Bezpieczeństwo znajdziesz nazwę swojego konta.
  2. Zmień uprawnienia karty SD na Odczyt/zapis, Odczyt/wykonanie lub Pełna kontrola.

Ta metoda usunie ochronę przed zapisem systemu Android.

Alternatywnie możesz dokładnie przyjrzeć się karcie SD, aby znaleźć przycisk blokady. Jeśli tak, po prostu go przełącz. Przycisk blokady służy do zabezpieczenia danych przed usunięciem lub pełnym sformatowaniem karty pamięci.

Mamy nadzieję, że udało Ci się usunąć ochronę przed zapisem Androida. Jeśli masz jakieś pytania, napisz w komentarzach poniżej.

Wraz z aktualizacją użytkownicy otrzymali szereg ograniczeń dotyczących korzystania z kart SD. Do niedawna ten problem można było rozwiązać za pomocą niestandardowego oprogramowania układowego lub przywrócenia wcześniejszej wersji systemu operacyjnego. Teraz można wrócić do dawnych możliwości Androida 4.4 KitKat. Przeczytaj, jak to zrobić.

Przede wszystkim musisz zrootować swój Android urządzenia. Drugim ważnym warunkiem jest aplikacja SDFix. Pobierz aplikację na android możesz to zrobić za darmo bezpośrednio z . W tym celu skorzystaj z poniższego linku.

Przez ustawienie SDFix na Twoim Android, przywrócisz dawne możliwości kilkoma kliknięciami. Zasada aplikacji jest taka SDFix dodaje grupę Android UNIX „media_rw” do WRITE_EXTERNAL_STORAGE, w ten sposób używany w Android 4.4 KitKat XML plik jest zmieniony na platforma.xml. To tworzy kopia zapasowa początkowe ustawienia platforma.xml.original-pre-sdfix, którego można użyć do przywrócenia ograniczeń. Aby przywrócić system do stanu fabrycznego, należy użyć eksploratora z uprawnieniami administratora i podmienić platform.xml na platform.xml.original-pre-sdfix.

Osobno należy zauważyć, że aplikacje korzystające z SD otrzymają niższy poziom bezpieczeństwa. Ważny jest też fakt, że SDFix prowadzi do trwałych zmian, co oznacza, że ​​po przywróceniu starych uprawnień aplikację można usunąć.

W system operacyjny Android 4.4 KitKat ma dość nieprzyjemną niespodziankę, a mianowicie aplikacje osób trzecich nie ma dostępu do zapisu i odczytu karty pamięci.

Google zrobił bardzo nieprzyjemną funkcję / błąd / niespodziankę - absolutnie wszystkie urządzenia z Androidem 4.4, w których można zainstalować kartę pamięci, nie mogą w pełni współpracować z kartą pamięci, tylko Nexusy pozostają wyjątkiem od reguły, ponieważ nie mają karty SD Gniazdo karty. Co to oznacza dla przeciętnego użytkownika? Na przykład menedżer plików nie będzie mógł utworzyć/otworzyć folderu lub pliku.

Aby naprawić odczyt i zapis na karcie pamięci w KitKat, potrzebujesz uprawnień roota

Metoda 1 (prosta wersja)

Raz na twoim smartfon z Androidem e lub tablet zostanie zainstalowany Zrootuj przejdź do sklepu aplikacje Google Graj i pobieraj SDFix: zapisywalny MicroSD KitKat(bezpłatny). Po instalacji przejdź do aplikacji SDFix i kliknij przycisk „Kontynuuj”.

Następnie poczekaj kilka sekund, aż błąd zostanie naprawiony. Zamknij SDFix i uruchom ponownie Androida, aby zmiany zaczęły obowiązywać! Wszystko!

Metoda 2 (prosta, opcja dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej)

Metoda opisana powyżej jest zautomatyzowana, ale możesz to naprawić ręcznie, zwłaszcza że wcale nie jest to trudne! Aby to zrobić, musisz zainstalować aplikację do zarządzania plikami, na przykład ES Explorer, po udzieleniu jej uprawnień administratora partycja systemowa.

Przejdź do partycji systemowej za pomocą menedżera plików:

/system/etc/permissions I znajdź plik o nazwie: platforma.xml

Następnie otwórz go za pomocą wbudowanego Edytor tekstu Eksplorator ES

Znajdź linię:

Dodaj jeszcze jeden parametr tuż poniżej

Uruchom ponownie smartfon lub tablet z Androidem, aby zmiany zaczęły obowiązywać! Problem z dostępem do karty pamięci rozwiązany!

Podobne posty